piątek, 23 marca 2012

Tylko ubrania.

Siema. Już 3 dzień działa mój blog. Jestem zadowolona z odwiedzin. Myślę, że będzie ich jeszcze więcej. ^^

Zajmę się dziś ubraniami... moimi ubraniami :)

Chcę, abyście wiedzieli, że aby utrzymać szafę w porządku trzeba ją co jakiś czas nie źle czyścić. Co najmniej wtedy, kiedy naprawdę zrobimy z niej wielki sajgon. 
U mnie dziś właśnie były takie porządki.
Mama mi trochę pomagała, ale w większości ja sama uporządkowałam. 
Nadal stosuje metodę z poprzedniego posta. 
Dziś właśnie w tej " szafie nr.2 " znalazłam prześliczną fioletową bluzeczkę na lato. 
Nawet zapomniałam o jej istnieniu. 
No cóż nie wiem kiedy następne takie sprzątanie, ale by się jeszcze z parę w tym roku przydało. 
W tym poście głównie zajmę się ocenianiem i opisywaniem moich ubrań. 
Chciałabym, abyście popatrzyli trochę też na zdjęcia,bo w niektórych naprawdę dobrze widać każdego ciucha. 
W następnym poście zajmę się spodniami.
Okay zaczynamy !


` Bluzki na krótki rękaw. 











Okazało się, że aktualnie mam ich 11. 
Każda z nich kosztowała od 20,00zł do 39,99 zł. 
Najbardziej podoba mi się bluzka z M&MS( chyba tak się pisze) oraz z EURO 2012. 
Mam też dużo innych. Pochodzą głównie z sklepu Reserved. 


` Bluzki na długi rękaw. 










Mam ich 10. 
Większość nich kosztowało w okolicach 40,00. 
Niektóre mogą mieć podwijane rękawy na 3/4. 
Nie są jakieś wyjątkowe, ale bardzo wygodne. 
Wszystkie są ze sklepu Reserved. 


` Koszule. 



Ta pierwsza jest nowsza. Ta druga już ma 3 lata. 
Ta pierwsza pochodzi z sklepu TIARA a druga nawet nie wiem... .
Pierwsza kosztowała 49,00 zł, a druga chyba o 10zł mniej. 
Wygodne obydwie. Polecam. 

` Bluzy. 












Moją ulubioną bluzą jest czarno-siwa bejsbolówka. 
Kosztowała 50,00zł. Czarna bluza kosztowała 30 zł, a siwa 35 zł. 
Jedna była kupiona w sklepie Chińskim, druga na allegro.pl a ostatnia w sklepie "prymus " 
Fajne są. 

` Sukienki. 











Zwykła sukienka na lato  bez ramiączek. Kupiona w sklepie Chińskim za 34,00zł. 
Była przeznaczona na dyskotekę, ale chodzę w niej na co dzień.
Niby fajna, ale trochę wyglądam w niej jak ciężarna. :P

` Kurtka.










W tym roku zainwestowałam kurtkę ze sztucznej skóry. 
Kosztowała ona 100,00zł w sklepie h&m. 
Fajna wygodna. :) 

Dalsza część już niedługo. 

1 komentarz: